Olejowanie włosów w pigułce.
Olejowanie włosów wdarło się przebojem do polskiej blogosfery, w której można znaleźć wszystkie potrzebne informacje. Znajdują się one jednak w dość dużym rozproszeniu.
Serwujemy je dziś w formie: niezbędne minimum wiedzy - może będzie to początek czyjejś przygody z pielęgnacją zupełnie inną od lansowanej na szerokich wodach prasy i drogeryjnych półkach.
Olej jest dobry na wszystko, na skórę twarzy, na włosy, na ciało, zewnętrznie i wewnętrznie, na demakijaż, na zdrowie...
Zaczniemy od porowatości, bo to od niej zależy czy jakiś olej nam odpowiada czy nie.
POROWATOŚĆ to w dużym skrócie wielkość przerw między łuskami i stopień w jakim się rozchylają. Można mieć w darze od losu porowatość niską lub "po tatusiu" średnią i wysoką. Na porowatość wpływa fakt poddawania włosów zabiegom chemicznym i stylizacji termicznej. Możemy mieć też różne rodzaje porowatości naraz (przy głowie niska, na długości średnia, na końcach wysoka).
JAK POZNAĆ POROWATOŚĆ?
Poza stuprocentowym badaniem pod mikroskopem możemy zgadywać i być bliżej lub dalej od prawdy, ale spróbować można.
Włosy niskoporowate są odporne na uszkodzenia, z reguły proste, gładkie i śliskie. U fryzjera będą oporne, zarówno na stylizację jak i farbowanie (ale farbowane będą chłonąć farbę równomiernie i umiarkowanie). Łatwo je przekarmić produktami do pielęgnacji, są wówczas przyklapnięte i pozbawione objętości. Długo schną. Niskoporowate włosy lubią oleje wnikające i masła.
Polubią się więc z następującymi olejami:
- nasycone (olej kokosowy, olej palmowy, olej babassu, masło tucuma, masło shea, masło mango, masło kakaowe)
- inne (jojoba, rycynowy, pestki granatu, abisyński)
Włosy średnioporowate są najczęściej spotykaną grupą. Nie są to włosy bardzo uszkodzone i wyglądają naturalnie dość dobrze. Hulaj dusza piekła nie ma - musisz sprawdzić oleje pasujące nisko- i wysokoporowatym włosom. Mogą sprawdzić się następujące produkty: olej arganowy, olej awokado, olej jojoba, olej z baobabu, olej z nasion papai, oliwa z oliwek, olej z orzechów laskowych, olej z orzechów makadamia, olej słonecznikowy, olej z kiełków pszenicy, olej z pestek śliwki, olej sezony.
Włosy wysokoporowate to włosy zniszczone, suche, szorstkie i skrzypiące, kiedy przejeżdżasz po nich palcami. Puszą się i są niesforne. Lubią dostać uderzeniową dawkę protein i krótki czas olejowania. Farbę, rozjaśniacz chłoną jak opętane, łapczywie i nierówno. Co powinno tu zadziałać?
- oleje jednonienasycone (z orzechów laskowych, kameliowy, moringa, z pestek śliwki, pestek moreli, z pestek wiśni, z pestek brzoskwini, ze słodkich migdałów, z avocado, z orzechów arachidowych, z orzechów macadamia, oliwa z oliwek, z miodli indyjskiej, sezamowy, tamanu, arganowy, ryżowy, baobabu)
- oleje wielonienasycone (z nasion czarnej maliny, z nasion czerwonej maliny, z orzechów włoskich, z krokosza barwierskiego, z róży piżmowej, z męczennicy, jeżynowy, żurawinowy, z pestek truskawki, z pachnotki, konopny, lniany, z wiesiołka, z męczennicy, z komosy, słonecznikowy, pestek arbuza, nasion czarnej porzeczki, z nasion jabłka, z kiełków pszenicy, z pestek winogron, z czarnuszki siewnej, sojowy, kukurydziany, z nasion bawełny, z linianki siewnej, z amarantusa, z ogórecznika lekarskiego)
W przypadku włosów sympatia określonego rodzaju włosów zależna jest od rozmiaru cząsteczek oleju. Niskoporowate włosy lubią małe, wnikające cząsteczki jak olej kokosowy i rycynowy, a wysokoporowate włosy uwielbiają olej arganowy i pestki winogron.
OLEJ ODPOWIEDNI DLA CIEBIE?
Tu nie ma drogi na skróty. Musisz sprawdzić różne oleje, żeby znaleźć swoich ulubieńców, a to i tak zmieni się wraz z porą roku, pogodą i polepszającym się stanem Twoich włosów. Zacznij może od czegoś, co masz w kuchni, albo od olejów dla włosów średnioporowatych.
JAK OLEJOWAĆ WŁOSY?
Sposobów olejowania włosów jest niemal tyle, co samych olejów. Na sucho, na mokro, z odżywką, z serum, w misce, na długości włosów, na skórę głowy, na końcówki - w dowolnej kombinacji. Większość kobiet, po wypróbowaniu wszystkiego wybiera metodę na sucho - dlaczego? Bo najszybciej.
ILE I NA JAK DŁUGO NAKŁADAĆ OLEJ?
Oleju nakłada się niewiele, nawet na długie włosy 3 łyżki to aż nadto. Jeżeli chodzi o czas "trzymania" to przeważnie sprawdza się zasada, że im wyższa porowatość włosów, tym krócej trzymamy olej. Całonocne olejowania są zdecydowanie nie dla wysokoporowatych włosów.
Powodzenia w walce o piękne włosy - uzbrojona w tę wiedzę już jesteś bliska sukcesu.